wtorek, 5 listopada 2013

Zygmunt - nowe ślady

 Zdjęcie, które zamieściłam przy pamiętniku Dziadka, było jak przypuszczałam zdjęciem z lat 20., kiedy zaciągnął się do wojska w Ciechanowie. Otóż nie. Znalazł się inny egzemplarz tego zdjęcia, podpisany osobiście przez Dziadka (charakter pisma taki, jak w pamiętniku) z napisem: Wołczeck (Legionowo) w kwietniu 1917 r.
Czyli epizod z wojną 1920 r. nie był pierwszym kontaktem Zygmunta z wojskiem.
Jak trafił do Wołczecka? Jak długo tam był? Dziwne, że był tam w kwietniu 1917 roku, kiedy największy "ruch" w Legjonowie był do bitwy w lipcu 1916 r. a potem " Na początku października Legiony wycofano z frontu i przetransportowano do Baranowicz, gdzie legioniści doczekali się ogłoszenia aktu 5 listopada. W listopadzie oddziały przewieziono do Królestwa i oddano pod dowództwo Niemcom, którzy przystąpili do tworzenia nowej formacji - Polskiej Siły Zbrojnej." - informacja ze strony http://nawolyniu.pl/artykuly/legionisci.htm .

Kiedy w takim razie zdążył być nauczycielem we wsi Maje - dziś Brzozowo-Maje, 12 kilometrów na północ od Międzylesia, gdzie się urodził i ok. 10 od Dzierzgowa?
A był na pewno, ponieważ dowiedziałam  się, że jeszcze kilka lat temu żył w tej wsi pan, który był uczniem Zygmunta i po tylu latach wspominał miło jego krótką nauczycielską karierę.

Zachowało się zdjęcie ucznia gimnazjum w Stupsku, gimnazjum do którego chodził Zygmunt i Ludwik, jego starszy brat. Niestety na zdjęciu nie napisano, który to z nich, choć po wieku mogę przypuszczać, że Zygmunt. Zdjęcie jest z roku 1913.

Na drugim, nie podpisanym zdjęciu chyba koledzy z gimnazjum w Stupsku.


A może na jednym jest Zygmunt, a na drugim Ludwik? 

Rodzeństwo Zygmunta i Ludwika : Kazimiera i Eugeniusz, urodzeni już po roku 1900 nie chodzili do gimnazjum, nie wiem, czy w ogóle kończyli jakąś szkołę - może tylko 4 klasy,  w Dzierzgowie czy okolicach. Dwóch najstarszych synów nie było już na gospodarce,  a ktoś musiał pomagać rodzicom w pracach polowych i obrządku.

W każdym razie po wyjściu z wojska, po 20 roku Zygmunt zrobił sobie w Pułtusku zdjęcie z kolegami . Wszyscy ogoleni po rekrucku, silni mężczyźni po przeżyciach wojennych. 
`  Zygmunt z lewej strony. Fotografia zrobiona w zakładzie fotograficznym B. Lipnicki w Pułtusku


Po wojnie 1920 roku Zygmunt znalazł się w Biłgoraju. Prawdopodobnie przyjechał tam zachęcony przez swojego brata Ludwika Zakrzewskiego,  który wg informacji rodziny był "działaczem spółdzielczym, prezesował i zakładał tam spółdzielnie". Ludwik umieścił też w jednej z nich młodego, zdolnego i obrotnego Zygmunta, a w każdym razie zapoznał go z miejscowym towarzystwem.

Zygmunt stoi na wozie, w białym kołnierzyku à la Słowacki.

W tym samym ubraniu, a przynajmniej  tej samej koszuli, w innych okolicznościach, tym razem na łące. Może to ten sam wyjazd, wycieczka w plener? W każdym razie lato, wszyscy dobrze się bawią, W tle widać szczyty chałup kryte strzechą.

W okolicach Biłgoraju


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz